niedziela, 29 września 2013

Cycki Rozalii



Rozalia westchnęła i schowała twarz między dłonie.
-Ja pierdolę – mruknęła – znów to samo.
Spojrzała na monitor od komputera. Znowu na forum pisali o jej piersiach. Konkretnie pisali do niej by je pokazała. Była to już męczące. Rozumiała prosić jeden dzień. Dwa dni. A nawet trzy. Ale nie miesiąc.
Zrezygnowana wyszła z nie widoku i dołączyła do chatu:
20:15 - Barcio: No mówię wam. Ona kłamie. Na pewno ma cycki xD xD xD
20:15 – Kawiarenka: No wiem. Ciekawe kiedy pokaże :D
20:15 – Tuchaczewski: Dajcie już spokój. Jej cycki jej sprawa. Gimbusy -.-‘’
20:15 – Roxi: Siema :)
20:16 – Barcio: ROXI <333333333333333
20:16 – Kawiarenka: Roxan przyszłaś pokazać swoje cycole?? :D :D :D
20:16 – Tuchaczewski: ja pierdole <facepalm>
20:16 – Barcio: Tuchi daj spokój <3
20:17 – Barcio: My tylko chcemy zobaczyć cud natury jaki Roxi skrywa pod bluzką ;)
20:17 – Kawiarenka: No właśnie
20:18 – Grzegorz: A wy znowu o cyckach…
20:18 – Grzegorz:  Gimbusy jedne
20:18 – Kawiarenka: Grzegorz ty nie chciałaś pokazać to ktoś inny musi
20:18 – Alkoholik: Ona ma chłopaka =.=’’
20:18 – Roxi:  Odwalcie się od moich cycków
20:18 – Barcio: Roxi nie bądź noob :*
20:19 – Barcio: My tu jak wielka rodzina :*
20:19 – Barcio: Nie wstydź się :*
20:20 – Kawiarenka: Nie masz wyjścia :* Będziemy cię o to męczyli i męczyli :*
20:20 – Tuchaczewski: Chłopaki uspokójcie się. To się zamienia w obsesję
20:20 – Barcio: Pieprzysz <3
20:21 – Kawiarenka: To niech Roxi pokaże i będzie święty spokój <3
20:21 – Roxi: Dobra.
20:21 – Barcio: O yeah <3
20:22 – Kawiarenka: Super :D Dawaj fotkę :* :* :*
20:22 – Roxi: Idę. Nara. Wrócę jak się uspokoicie
Po czym wyłączyła chat i forum. Spojrzała na swój biust. Rozmiar 36d. Westchnęła. Żałowała że naprawdę nie może im go pokazać. No ale cóż. Miała do siebie i do swojego ciała ogromny szacunek i jedyną osobą która będzie widziała jej piersi będzie jej przyszły mąż. Tak postanowiła i tego będzie się trzymała. Zamyślona podeszła do lustra. Zdjęła bluzkę. Spojrzała na swoje piersi w staniku.
-Hmmmm – mruknęła
Dalszy striptiz przerwał jej sygnał wibracji w telefonie. Dostała sms. Nie miała tego numeru w bazie kontaktów. Jednym ruchem odblokowała telefon.
„Pokaż cycki!”
Wrzasnęła. Jej telefon poleciał na podłogę. Wyświetlacz rozbił się na tysiąc kawałków. Rozalia szybko się zreflektowała. Pewnie ktoś pomylił numery.
Nie możliwe by chłopaki zdobyli jej numer. Nie daliby rady. To po prostu pomyłka.
Wkurzona że przez głupią pomyłkę straciła swój dotykowy telefon założyła bluzkę, zebrała kawałki wyświetlacza i wyrzuciła je do śmietnika.
Następnie poszła pooglądać telewizję. Włączyła program TVP1. Trafiła akurat na wiadomości. Posłuchała redaktora:
-Amerykańscy naukowcy udowodnili że widok kobiecych piersi wpływa pozytywnie na…
Pstryk! Następny kanał. Dwójka. Jeden z dziesięciu.
-Bliżej serca jest lewa pierś czy …
Pstryk! Następny kanał. TVP Info:
-W dzisiejszym teatrze odbył się spektakl: „Uwolnić kobiece piersi”…
Pstryk! Rozalia coraz bardziej wkurzona i zdezorientowana zaczęła przerzucać kanał po kanale. W końcu zatrzymała się na Disney Channel. Na tym kanale na pewno nie będzie nic o piersiach. Odetchnęła z ulgą. Zaczynała lekko schizować. Czuła to.
Zadzwonił telefon w kuchni. Niepewnie podeszła do telefonu. Podniosła słuchawkę. Cichym głosem spytała:
-Halo?
-Dzień dobry. Tutaj Ferdynard Jakmutam. Dzwonię z biura obsługi klienta. Chcemy przeprosić za awarię internetu oraz że nie zostaną pobrane opłaty za ten miesiąc. Internet już działa. Przepraszamy
-Chwile! Chce pan powiedzieć że internet nie działał?
-Tak proszę pani. Od trzech tygodni. Nie zauważyła pani?
-Eee…no nie
-A to dziwne bo mieliśmy awarię w systemie i odcięliśmy internet całej pani wsi.
Rozalia właśnie sobie uświadomiła że faktycznie. Ostatnio na wsi było głośniej. Ale nie skojarzyła faktów. Mało z domu wychodziła.
-Dziękuje bardzo za informacje. Do widzenia
-Do widzenia. Pokaż cycki!
Cisnęła słuchawką o aparat. Słyszała szepty. Mówiły: ”Pokaż cycki, pokaż cycki”. Szept coraz mocniej narastał. Pod koniec był to wrzask. A potem nagle umilkł
Rozalia osunęła się. Miała dość. Spojrzała na stojak na noże, lodówkę, szafki i zmywarkę do naczyń.
Chcieli cycków? Dobrze. Ona się poddaje. Dostaną.
***
23:15 - Roxi: Chłopaki nadal chcecie zobaczyć moje piersi?
23:15 – Kawiarenka: TAK :D :D :D
23:15 – Barcio: Mówiłem że się zgodzi? Mówiłem :D
23:15 – Roxi: Moje_cycki.jpg
23:25 - Barcio: O boże
23:26 – Kawiarenka: Jezu Chryste Roxan
23:28 – Kawiarenka: o ja pierdole
23:30 – Tuchaczewski: kurwa Rozalia. Nie mów że to twoje
23:30 – Roxi:  Moje
23:31 – Barcio: Niedobrze mi. Jezu..
23:31 - Roxi: No ale czemu? Chcieliscie zobaczyć moje cycki to je widzicie :D
23:31 – Roxi: Nie było żadnej mowy że mają być do mnie przytwierdzone :D
23:31 – Roxi: Hihihihihi :3 :D Ładne nie??
23:32 – Barcio: Będę żygał
23:32 – Kawiarenka:  Nie musiałaś ich sobie obcinać. Ja pierdole Roxan.
23:35 - Barcio: To był żart. Przepraszam
23:35 – Kawiarenka: Ja też przepraszam. Ja pierdole
23:35 – Tuchaczewski: Idę żygać
23:35 – Roxi: Siema :)