Owszem przez kilka set lat smażą cię w kotle, sprawiając że mięso odrywa się od kości na twoich oczach. Na twoich jelitach małe demony i sukuby grają w skakankę. Twojego serca używają jako pompki do roweru. Ale serio. Po trzystu-czterystu latach można się do tego przyzwyczaić.
A gdy się przyzwyczaisz to cię wypuszczą.
Ale zmiany na psychice są. Naprawdę
"Niechaj was nigdy nic nie opęta,wypatroszy,zamorduje" O_o challenge accepted :)
OdpowiedzUsuń